W czwartkowy poranek Myszki odwiedził kolejny przemiły gość. Mama Gucia, Pani Zosia wyczarowała
z maluszkami piękne ozdoby z masy solnej. Ale zanim Myszki wpadły w wir dekorowania, musiały się
co nieco napracować. W końcu solna masa sama się nie zrobi! Wspólnie z Panią Zosią dzieciaki
dzielnie odmierzały składniki, gniotły ciasto i wałkowały placki. Dopiero wtedy przyszedł czas na
najprzyjemniejszą część, czyli wycinanie, lepienie i ozdabianie cekinami, brokatem i kolorowymi
koralikami. Świąteczne dekoracje maluszków wyszły przepięknie!