Pod koniec czerwca grupę Biedronek odwiedził dość nietypowy gość – Miś prosto z samej Bawarii!
Był tylko jeden problem – Miś mówił tylko po niemiecku, a nie umiał po polsku. Na szczęście w porozumieniu się pomógł nam profesjonalny tłumacz języka niemieckiego – pan Piotr, tata Weroniczki.
Nie dość, że pomógł nam zrozumieć Misia, to opowiedział nam o zwyczajach panujących w Niemczech. Nie zabrakło także tańców i dobrej zabawy!
Takie spotkania to my bardzo lubimy i dziękujemy! 🙂
Może to my kiedyś Misia odwiedzimy w Bawarii?